Obecnie pracuję w nurcie humanistycznym, łączącym myśl różnych kierunków psychoterapeutycznych. Bliskie jest mi założenie, że głównymi czynnikami leczącymi w procesie psychoterapii jest głęboka relacja terapeutyczna, pełna akceptacja i prawdziwe zrozumienie osoby. Opieram się na przekonaniu, że człowiek jest istotą złożoną: jego ciało, psychika i duchowość są ściśle ze sobą powiązane. Pomagam w odkrywaniu siebie, spotkaniu z samym sobą, szukaniu własnej drogi i własnych rozwiązań. Doświadczenie uczy mnie, że tajemnica wielu obecnie przeżywanych trudności kryje się w historii życia. Psychoterapia stwarza możliwość opowiedzenia własnej historii, daje szansę na jej zrozumienie i zinterpretowanie na nowo, tak by stała się bogactwem, nie obciążeniem. Przywiązuję także wagę do zatrzymania się na znaczących doświadczeniach, których z różnych przyczyn nie obdarzyliśmy wystarczającą uwagą, przez co stały się ciężarem. Świadome przeżycie trudnych doświadczeń w obecności życzliwego, nieoceniającego, słuchającego świadka, uwalnia z więzów przeszłości. Psychoterapia pomaga uzyskać równowagę w codziennym życiu – w obcowaniu ze sobą oraz drugim człowiekiem. Stwarza nadzieję na zwiększenie obszaru wolności – w wolności człowiek podejmuje decyzje, poprzez które wyraża się najpełniej i w których bierze za siebie odpowiedzialność. Na tej drodze strapiony człowiek ma szansę doświadczać radości, sensu i szczęścia.

 

W poczuciu odpowiedzialności za siebie oraz wobec osoby, z którą pracuję, korzystam ze stałej superwizji.